Swój tekst pt. Powrót zakończyłem zdaniem; strzeżcie się Piotrka no i turniej poniedziałkowy pokazał, że to ostrzeżenie należy traktować poważnie, rzecz jasna ostrzeżenie to dotyczy przeciwników. No ale są jeszcze partnerzy, którzy również muszą się strzec co uświadomiła mi Anka w komentarzu.
Pewnie nie wszyscy wiedzą o co chodzi, więc spieszę wyjaśnić. W pierwszym turnieju po powrocie Piotrek zagrał z Anką. Uzyskany wynik był, oględnie mówiąc, średni, a do tego przyczyniło się również rozdanie w którym Piotrek po swoim otwarciu, bodajże 1 kier usłyszał od Anki rebid w postaci 5 trefli. Kombinował, kombinował co odpowiedzieć by w końcu spasować bo uznał, że jest to jakiś ośmiokart treflowy i koniec karty, no i biedna Anka musiała rozgrywać kontrakt mając kolor atutowy rozłożony QJx do renonsu. Stąd Jej zapytanie w komentarzu jak taki kolor rozgrywać. Piotrek jakoś się tego nie zgodził rozgrywać, pewno bał się jak twierdzi Anka złego podziału atutów.
A więc swoje ostrzeżenie ponawiam rozciągając je na wszystkich czyli, a może głównie, na ewentualnych partnerów Piotrka też.
Jak zwykle, udanych impasów,
zwłaszcza tych ćwiczebnych.