Obiecałem Leszkowi, że w celu ożywienia  forum opiszę kalafiorki osiągane przeze mnie w parze z panem Jurkiem G. ( nie jest notowany, ale RODO). Mam nawet zgodę na opis pewnego rozdania ze Zgorzelca (słabo rozegranego  przez naszą parę, ale skoro mam zgodę, to wiadomo czyja wina; może będzie mi się chciało do niego wrócić).

Na wtorkowym turnieju przyszło rozdanie nr 3 (nie potrafię go wkleić, więc musicie je obejrzeć w wynikach). Po kolei:  Jurek (gromiący mnie za otwieranie w 10 PC) otworzył 2 trefl (arcymistrzowi wolno), Franek  PAS, ja 2 , Piotrek kontra, Jurek 2 , Franek znowu PAS, i stanąłem przed decyzją: cztery kier czy trzy BA. Wybrałem cztery kier (nie trafiłem odzywki, ale i partnera, niby leżymy bez jednej, a tu bez dwóch). Obejrzałem frekans i co widzę: dwie przypadkowe pary (z dominującym samcem ALFA w składzie) licytują 3BA=MAX (nie wiem po jakim otwarciu), dwie pary, orientujące się, pozwoliły grać 2Kx, (tu jedną widziałem w akcji, nie było otwarcia dwa trefl  PRECISION; PAS, PAS, 1BA, X, XX, PAS, PAS, 2, PAS, PAS,  X, i trzy PASy, ), trzy pary, w miarę stałe ( w tym ja) wybrały cztery kier.

Według mnie otwierać.

( Ci, którzy nie otwierali, mieli w miarę dobry wynik, ale końcówka zależała od decyzji partnera otwierającego:  ja zdecydowałem, że przy 5-4 i asach w bocznych kolorach lepsze będzie  cztery kier, mimo teoretycznie podwójnego zatrzymania w karach)

Dlaczego piszę o 10 PC?

Na turnieju w Zgorzelcu, w rozdaniu 8 pierwszej rundy Jurek otworzył 1 (na 10 PC, arcymistrzowi wolno), licytacja jednostronna, ja 2 (na razie ogólny GF), Jurek 2 !!!, no to ja 2BA (forsujące pytanie), Jurek 3 ( sześć pików), no to 4BA, dwie wartości od Jurka i werdykt.

Otwieramy na 10PC, czy nie? Panie Jurku, pan skomentuje?

Tyle Mariusz.

Ja tylko dodam, że Mariusz pisząc o słabym graniu w Zgorzelcu miał na myśli cały turniej a nie prezentowane rozdanie. Chociaż z tym słabym to przesadził bo przecież nagrali ponad 54%, no ale wiadomo każdy chciałby lepiej. A tak na marginesie, to do tego rozdania się przyczepię bo mogło być lepiej. Zagrał bowiem 7  a mógł  zapodać wielikana bez atutów. I to był MAKS, OOO!

A dzisiaj, mając trochę więcej czasu prezentuję rzeczone rozdania. Jako pierwsze to wtorkowe, a było ono takie

♠ A W 8
 K 5 4 2
 A W 9
♣ D 10 7
♠ 10 5 4 2 ♠ D 9 6 3
 A 10 7  8 3
 10 3  K D 8 7 6 5
♣ 8 6 5 3 ♣ A
♠ K 7
 D W 9 6
 4 2
♣ K W 9 4 2

A to w Zgorzelcu było właśnie takie:

♠ 10 6
 K D 7 4
 K 6 4 3
♣ W 8 6
♠ K 9 8 7 3 2 ♠ A W 5 4
 A W 6 3  5
 10  A D 7
♣ D 2 ♣ A K 5 4 3
♠ D
 10 9 8 2
 W 9 8 5 2
♣ 10 9 7

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *